Edyta Górniak to prawdziwa celebrytka. Piosenkarka ma przepiękny głos, ale niestety nie potrafi dobrać dobrego repertuaru i w rezultacie jest tak, że wszyscy wiedzą, jak wygląda, ale nikt nie wie, co właściwie śpiewa. Bardziej znana jest z przeróżnych skandali niż z utworów. Ostatnio też się jej zarzuca, że separuje dziecko od ojca. Już po rozwodzie stosunki między Edytą a jej byłym mężem nie były dobre. Teraz, gdy Dariusz K., jadąc pod wpływem narkotyków, potrącił na pasach śmiertelnie kobietę, zdecydowanie się jeszcze pogorszyły. Górniak uważa, że były mąż ma bardzo zły wpływ na dziecko. Po aresztowaniu ani razu nie pozwoliła mu się spotkać z dzieckiem, twierdząc, że nie pozwalają na to procedury. Nie wiadomo, jak takie postępowanie wpłynie na przyszłość dziecka. W każdym razie zachowanie Edyty Górniak też nie jest idealne. Wydaje się, że próbuje się ona mścić na ojcu dziecka, co na pewno nie jest dobre. Ale to jej wybór, tylko szkoda że na tym cierpi dziecko. Bo jak się dowiadujemy z kręgów bliskich Edycie, mały Allan bardzo cierpi, że nie może się spotkać z tatą, którego bardzo kocha, mimo że matka przedstawia go cały czas w złym świetle. Takie postępowanie na pewno przynosi sporo szkody dziecku. Być może to efekt tego, że pani Edyta też miała problemy w dzieciństwie z własnymi rodzicami i teraz nie potrafi stworzyć normalnej rodziny. To bardzo często się zdarza. Jednak piosenkarka mogła zwrócić się o pomoc do psychologa czy innego specjalisty, który mógłby pomóc rozwiązać jej problemy.
