Z wyborczej ulotki – Sławomir Pietras
Człowiek, który znakomicie porusza się po salonach całego świata, wieloletni dyrektor polskich scen operowych, erudyta i bywalec, postanowił kilkanaście lat temu zamieszkać w Konradowie koło Lądka Zdroju. Wyremontował strasznie zapuszczone budynki okazałego niegdyś gospodarstwa rolnego... i rzeczywiście zamieszkał. Rozliczne zajęcia nie pozwalają mu na delektowanie się zdrowym wiejskim powietrzem, ale bywa w okolicy tak często, jak tylko może. Dzięki jego kontaktom znakomicie funkcjonuje od kilku lat Festiwal Moniuszkowski w Kudowie i Lądeckie Lato Baletowe. Od niemal dwóch lat prowadzi dla gości lądeckiego uzdrowiska comiesięczne spotkania z wielkimi Polakami. Mimo dość ryzykownej formuły - ludzie siedzą i przez półtorej godziny słuchają wykładu - publiczności jest coraz więcej, a w trakcie spotkania nikt nie wychodzi. Pewnie dlatego, że są to literackie i historyczne portrety wielkich ludzi przedstawiane ze swadą, znajomością przedmiotu, dowcipem i wieloma krytycznymi komentarzami. Bardzo mnie to cieszy, bo zawsze uważałem, że uzdrowisko z ambicjami (choć przez ostatnie dwie, trzy dekady trochę na uboczu) powinno dbać także o całą otoczkę pobytu w kurorcie, a nie tylko o spełnienie wymagań i norm NFZ-tu. Lądek Zdrój ma wszystkie zalety miejsca, w którym trzeba i wypada bywać, a Sławomir Pietras bardzo w kreowaniu takiego wizerunku pomaga. Postanowił pomóc także mnie, co cenię sobie szczególnie.
Zbigniew Piotrowicz w mojej świadomości jest człowiekiem sukcesu. Trafność i szybkość działań na stanowisku prezesa lądeckiego uzdrowiska w krótkim czasie zaowocowały poprawą poziomu usług, dobrymi wynikami ekonomicznymi i interesującymi przedsięwzięciami inwestycyjnymi. Oby tak dalej. W nadchodzących wyborach będę głosował na Zbigniewa Piotrowicza
Sławomir Pietras

Wstaw komentarz