WOŚP w Samotni
Dostałem od Magdy Siemaszko kolejne zaproszenie do Samotni na styczniowy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Magdzie udało się stworzyć wydarzenie zupełnie wyjątkowe. W drugi weekend stycznia, w ciasnej jadalni schroniska tłoczy się i kłębi tłum ludzi, którzy kupują różne przedmioty wspierając fundację Owsiaka. W licytacji biorą udział sami darczyńcy, a im bardziej odjechany i surrealistyczny przedmiot, tym większą uzyskuje cenę.
Pamiętam zaciekłą licytacje o czopek doodbytniczy ufundowany przez Tomka Banana Banasiewicza (prawdziwego doktora), który to czopek fundator zobowiązał się – w żartach – zaaplikować osobiście zwycięzcy i, aby było ciekawiej, miał to uczynić ustami. Kiedy czopek osiągnął cenę 200 złotych Banan przestraszył się i sam dokonał zakupu za niemałe pieniądze. Leszek Czarnecki (tak, tak, TEN Czarnecki), uczestniczący regularnie w spotkaniach, zazwyczaj kupuje najdroższego w Polsce śniegowego bałwana, a największym hitem sprzed trzech lat był worek foliowy po wylicytowanej wcześniej koszulce. Którejś zimy bałwanów było więcej, a jeden z nich w postaci butelki nieco mętnej wody, z opisem i certyfikatem trafił na koleją aukcje rok później.
Podobnie było z papuaską koteką, czyli pokrowcem (?) a może futerałem (?) na penisa. Wylicytował to jeden z uczestników wraz sesją zdjęciową. Sesja odbyła się następnego dnia. Wielki biały człowiek, przebrany za Papuasa czyli całkowicie nagi ale z założoną koteką, prężył się na śniegu przed schroniskiem budząc niezdrowe zaciekawienie lub popłoch wśród turystów. Towarzyszyła mu Anka Czerwińska – nasza znakomita himalaistka, która chciała mieć zdjęcie z Papuasem. Zdjęcie to, pięknie oprawione poszło rok później chyba za okrągły tysiąc!
Kupując nawzajem od siebie najdziwniejsze rzeczy zbieramy dla dzieci tyle, ile zazwyczaj się zbiera w średniej wielkości mieście powiatowym. Odsyłam tu do relacji i serwisu zdjęciowego http://szkolagorska.com/orkiestra.php#1
Magda! Dziękuję za zaproszenie i obiecuję, że zrobię wszystko, aby i tym razem, z całą rodzina, pojawić się u Ciebie. Do zobaczenia…

Wstaw komentarz