Od czego jest poseł?
Niby wiadomo, od stanowienia prawa. To prawo ma służyć obywatelom. Ponieważ posłowie mają stanowić reprezentację większej społeczności zamieszkującej państwo, w naturalny sposób różnią się w poglądach na wiele spraw, a więc umówiono się, że decyduje głos większości. Zatem każdy poseł kogoś reprezentuje. I teraz zasadnicze pytanie: kogo? Ugrupowanie partyjne, które wsparło go w wyborach, czy lokalną społeczność, która głosowała na niego w okręgu wyborczym?

Idę prosto
W nadchodzących wyborach parlamentarnych kandyduję do Sejmu. To niełatwe zadanie, bo politycy (wszyscy), jak i rządząca koalicja sporo stracili w oczach swoich wyborców. Udział w wyborach uważam jednak za konieczność, ponieważ trzeba mieć odwagę poddać się publicznej ocenie własnej działalności, choć w polityce bardzo często obrywa się za innych.

O pojawianiu się
Jeden z poprzednich postów był o znikaniu. Ale jest też początek, ten moment, kiedy pojawiamy się. Równie intrygujący, bo zanim się zniknie, trzeba się w ogóle pojawić. Kiedy zatem stałem się wehikułem nowej świadomości, jak to zwykł określać jeden z moich przyjaciół? Kiedy nastąpił najbardziej pierwotny początek mnie?

Góry a sprawa polska
W ostatnią sobotę miałem przyjemność spędzić wieczór w zacnym gronie. Lądek Zdrój odwiedził Tomasz Siemoniak – jak na nasze gminne progi, bardzo ważna osoba, bo to wicepremier i minister obrony narodowej. A przy tym kolega z tej samej listy wyborczej, tylko że on ma gorszy numer. Dostał „1”, a przecież wiadomo, że w tym roku (2015) najlepszy numer to „15”. Ja mam „15”.
Wizyta miała związek z obchodami kolejnej edycji Polsko-Czeskich Dni Kultury Chrześcijańskiej. Były przemówienia, wspomnienia, refleksje i wnioski. Nastrój trochę kombatancki, ale dobrze, bo jakiż inny miałby być? Trzydzieści pięć lat temu, gdy decydowano się na jawny opór wobec opresyjnej władzy, kiedy nawiązywano kontakty z opozycją czechosłowacką, za swoją odwagę można było zapłacić wiele. Dziś odwaga staniała i często ogranicza się do tchórzliwych obelg w anonimowym Internecie.

Kubek
Dziesiątego października obchodzony jest Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego. Byłem niedawno na uroczystościach z tej okazji zorganizowanych przez personel i pensjonariuszy strońskiego Wojewódzkiego Centrum Psychiatrii Długoterminowej. Ponieważ okres jest przedwyborczy, część zaproszonych gości bezlitośnie wykorzystała okazję do wystąpienia, aby zaznaczyć swą niezłomną walkę o wyższe wynagrodzenia, remonty dróg i wykorzystanie wód termalnych. Po wystąpieniach w programie takich uroczystości znajduje się zazwyczaj punkt „program artystyczny”. Różnie z tym bywa, najczęściej jest to prezentacja według schematu szkolnej akademii.
