O publiczności i do publiczności
Kto robi ten festiwal? Maciek Sokołowski i jego wierna drużyna? Oczywiście. Oni ten festiwal organizują, ale to, co się dzieje na festiwalu zależy od jeszcze jednego organizatora, od was. To wy nadajecie sens festiwalowym wydarzeniom, to wy jesteście autorami niezwykłych wydarzeń, których nie sposób zorganizować. One dzieją się same, tylko dlatego, że trafiają na was, trafiają do publiczności, która rozumie, czuje i wspólnie przeżywa te same emocje.

Woodstock 2014
Wybierałem się tam od dawna. Zawsze były jakieś przeszkody. Tym razem nie wypadało odmówić zaproszeniu Maćka Sokołowskiego. Lądecki Przegląd miał swój baner, i miejsce w Himalayan Camp obok wielkiego namiotu Akademii Sztuk Przepięknych. Wiedziałem, że spotkanie pod Kostrzynem to duża impreza, nawet bardzo duża, ale co innego wiedzieć, a co innego zobaczyć. Za Radą Maćka zrobiliśmy 50-kilometrowy objazd i wjechaliśmy od strony Szczecina trafiając bezbłędnie na zjazd do lasu, gdzie Maciek już czekał. Wzdłuż szosy, na poboczach stały dziesiątki samochodów, gdzie niegdzie patrole policyjne.

Baza Sokołowska
Od razu zaznaczam, że nie chodzi mi o kultowe opowiadanie Marka Hłaski, które opublikował w 1954 roku. Od niedawna istnieje nowa Baza Sokołowska, w Pasterce, małej, leśnej osadzie w Górach Stołowych. Baza składa się z samego Sokołowskiego, pozytywnej energii Sokołowskiego, schroniska Pasterka i schroniska na Szczelińcu (też Sokołowskiego) i Szczelinki – depresyjnego ośrodka wypoczynkowego przekształconego w Miejsce Przyjazne Ludziom.

Wielka Pasterka – ZJwSR
Kiedy namawiałem Maćka Sokołowskiego, aby wziął schronisko na Szczelińcu, dowiedziałem się, że w pakiecie jest jeszcze ponura buda również zwana schroniskiem, w pobliskiej Pasterce. Minęły niespełna trzy lata i Pasterka przestała być końcem świata. Stała się Zjawiskiem Jedynym w Swoim Rodzaju (ZJwSR). Oczywiście jest świetnym miejscem na piesze wędrówki, rowerowe i narciarskie wypady, jednym z najbardziej lubianych i profesjonalnych schronisk, które w rankingu NPM-u zajęło czwarte miejsce. Oczywiście piękne, odremontowane schronisko na Szczelińcu ma wyjątkowe położenie, piękną architekturę, dobrą kuchnię, a jego kierownik widział rysia, ale to w Pasterkę udało się tchnąć ducha.
