Zbigniew Piotrowicz blog i serwis internetowy

Przewodnik królewski Franz Pabel

Data wysłania postu: 5 czerwca 2012 r.

Jest 17 listopada 1773 roku. Karłów (Carlsberg), niewielka osada z leśniczówką u stóp Szczelińca Wielkiego istnieje dopiero od czterdziestu trzech lat. Nazwę swą zawdzięcza Karolowi VI, cesarzowi Austrii, który tę miejscowość ulokował wśród leśnych ostępów. Wyznaczenie dwunastu parceli pod gospodarstwa było możliwe po wielkim pożarze, jaki wzniecił człowiek o nazwisku Taubitz. Ogień stawił wielkie połacie lasu i powstrzymały go dopiero południowe zerwy Szczelińca. Z czasem pogorzelisko zamieniło się w rozległą łąkę na której osiedliła się między innymi rodzina Pablów. Właśnie tego dnia, u progu zimy w chałupie Pablów  przychodzi na świat syn, któremu nadano imię Franz. Młody chłopak pracował w gospodarstwie, ale pociągały go niedostępne skalne labirynty, które odkrywał w okolicznych lasach. Ziemia Kłodzka i Karłów od niedawna znajdują się na obszarze państwa pruskiego. Król Fryderyk II ma świeżo w pamięci wojny śląskie i zamierza zabezpieczyć się przed utratą tych terenów. W tym celu planuje zbudowanie rozlicznych fortyfikacji na Śląsku. Młody Franz ma piętnaście lat, gdy w Karłowie zjawia się major wojsk pruskich Bonaventura von Rauch z poleceniem zbudowania na pobliskich wzgórzach fortu. Ceniąc znajomość terenu młodego Franza i jego inteligencję, czyni go swoim ordynansem i przewodnikiem. Wspinają się razem na zalesione wgórza i w końcu wybór pada na wierzchołek góry Ptak wznoszącej się nad ważną komunikacyjnie Lisią Przełęczą. Decydując o budowie fortu (zwanego później Fortem Karola) i stanowiska baterii artyleryjskiej w Pasterce, von Rauch zwraca uwagę na strategiczne znaczenie masywu Szczelińca. Skalne bastiony mogłyby tworzyć naturalną, wielką twierdzę. Decyzja przekracza jednak jego kompetencje. Może ją podjąć tylko król. Przygotowując wizytę króla Bonawentura von Rauch wykorzystuje swoje artyleryjskie doświadczenie i wysadza w powietrze niektóre skały utrudniające dostęp do płaskowyżu, buduje drewniane kładki i w towarzystwie swego ordynansa penetruje masyw.  W pracach tych pomaga mu syn, młody podporucznik i absolwent Akademii Inżynieryjnej w Poczdamie,  Gustav von Rauch, który zaprzyjaźnia się z młodym Pablem i przez następne lata kontynuuje budowę fortu. Fryderyk Wilhelm II wraz z dwoma księżniczkami zjawia się 10 sierpnia 1790 roku i osobiście wizytuje Szczeliniec. Przewodnikiem jest siedemnastoletni Franz Pabel. Koncepcja zbudowania twierdzy upada, natomiast król, pewnie pod wpływem księżniczek, zwraca uwagę na wyjątkowe walory romantyczne tego miejsca. W ten sposób zaczyna się turystyczna historia Szczelińca i początek przewodnickiej pracy Pabla. Obecność króla i prace inżynierskie von Raucha sprawiły, że wierzchołek Szczelińca stał się łatwo dostępną atrakcją. Pabel zaś zyskał sławę znakomitego znawcy skalnych labiryntów. Ruch był na tyle duży, że w 1804 roku ustalono opłaty za wejście: dzieci i służące po dwa srebrne grosze, a pozostali turyści po cztery grosze. Z czasem ilość gości zaczyna być liczona w tysiącach rocznie. Aby sprostać zamówieniom Pabel na wierzchołek wchodzi trzy, czasem cztery razy dziennie. Gdy w roku 1813  Karłów odwiedza król Fryderyk Wilhelm III, zapobiegliwy Pabel jest już sołtysem wsi i właścicielem gospody. Oprowadza króla po górze i otrzymuje od niego oficjalną nominację na królewskiego przewodnika i kasjera Szczelińca. Zostaje pierwszym certyfikowanym przewodnikiem górskim w Europie. Otrzymuje też państwową dotację na budowę szlaków i schronu dla turystów. Z biletów wstępu (które w międzyczasie podrożały do 2 i 1/2 oraz 5 groszy) tworzy fundusz celowy, służący dalszemu udostępnianiu góry. Pieniądze uzyskane z tych źródeł wykorzystuje na budowę 665 stopni skalnych i zabezpieczenie tarasów widokowych. Chatka chroniąca przed deszczem powstaje w 1815 roku. W 1843 Pabel wydaje przewodnik własnego autorstwa, a dwa lata później kończy budowę schroniska zwanego „Szwajcarką”. Usługi przewodnickie świadczy do ostatnich swoich lat. Umiera 2 czerwca 1861 roku przekazując dobrze prosperujący interes potomkom, którzy jednak nie zdołają udźwignąć legendy swego ojca. Schody i „Szwajcarka” stoją do dziś. To ta część „Schroniska na Szczelińcu”, która ma wyraźnie tyrolską architekturę. Przetrwał również budynek gospody prowadzonej przez rodzinę Pablów (znajduje się przy zakręcie drogi, u wejścia na szlak prowadzący na szczyt). Pabel upamiętniony został także tablicą, którą umieszczono na skale obok tarasu widokowego przy schronisku. Gustav von Rauch nigdy budowy Fotu Karola nie ukończył. Z czasem awansował na generała i ministra wojny. Projektował m.in. Twierdzę Poznań. Jego córka Rozalia została drugą żoną Albrechta Hohenzolerna (w 1853), który cztery lata wcześniej rozwiódł się z Marianną Orańską, ale to już zupełnie inna historia.

 

Be Sociable, Share!
  • Twitter
  • email
  • StumbleUpon
  • Delicious
  • Google Reader
  • LinkedIn
  • BlinkList
    Wydrukuj ten post Wydrukuj ten post
    Komentarze (2) Trackbaki (1)
    1. Fajna historia.

    2. Warto jednak też wiedzieć o tym, że Franz Pabel otrzymał patent przewodnika i kasjera od tego samego króla pruskiego Fryderyka Wilhelma III, który wydał decyzję uwięzienia Polaków za bronienie polskości. Jednym z nich, więzionym w twierdzy w Świdnicy, był zasłużony poznański lekarz Karol Marcinkowski, którego imię nosi jedna z głównych ulic Poznania.


    Wstaw komentarz