Łapiński za Kieresa – zmiana pokoleniowa
Powyborcze remanenty stały się głównym wydarzeniem ostatniej sesji Sejmiku. Aż sześciu radnych Platformy Obywatelskiej uzyskało mandaty parlamentarne. Do pracy w Senacie odchodzi prof. Leon Kieres, marszałek Andrzej Łoś zostaje.
Aż 31 uchwał znalazło się w programie XVI sesji sejmiku, ale zanim rozpoczęto procedurę głosowania, marszałek województwa Andrzej Łoś złożył ważne oświadczenie. Oznajmił, przecinając ostatecznie dotychczasowe spekulacje, że podjął decyzję o zrzeczeniu się mandatu poselskiego i kontynuowaniu pracy na dotychczasowym stanowisku. Kilka dni wcześniej miałem okazję uczestniczyć w kameralnym i nieformalnym spotkaniu konsultacyjnym w tej sprawie. I ja i wszyscy pozostali uczestnicy spotkania (L. Kieres, St. Jurcewicz, P. Wild, P. Borys) byli tego samego zdania – Andrzej Łoś powinien kontynuować swą pracę, gdyż bardziej będzie potrzebny na Dolnym Śląsku niż w Warszawie. Myślę, że rezygnacja z poselskiego mandatu i bardzo prawdopodobnego ministerialnego stołka, to najlepszy test intencji obecnego marszałka. To dowód, że zamierza dokończyć misję, której się podjął i za którą czuje się odpowiedzialny.
Drugim ważnym wydarzeniem było odwołanie prof. Leona Kieresa z funkcji przewodniczącego sejmiku i powołanie w to miejsce Marka Łapińskiego. Nowy przewodniczący mieszka w Trzebnicy. Ma 36 lat i choć ukończył wrocławski AWF, to z zawodu jest dziennikarzem i wydawcą. W latach 90-tych pracował w radiu Eska, później sam zajął się redagowaniem i wydawaniem prasy lokalnej. W sejmiku dotychczas był przewodniczącym Komisji Rewizyjnej. Za kandydaturą nowego przewodniczącego głosowali wszyscy radni z wyjątkiem klubu PiS, który wstrzymał się od głosu. Wraz z prof. L. Kieresem, do pracy w Senacie odszedł wiceprzewodniczący sejmiku St. Jurcewicz, a w ławach sejmowych zasiadać będą dotychczasowi radni Ewa Drozd, Norbert Wojnarowski i Marcin Zawiła.
Po formalnościach wyborczych przyszedł czas na normalną pracę. Mam dla Czytelników kilka dobrych wiadomości przekazanych przez marszałka. Pierwsze konkursy do wyczekiwanego Regionalnego Programu Operacyjnego (RPO) zostaną ogłoszone jeszcze w grudniu. Biblioteka Wojewódzka wyposażona została w skaner nowej generacji, dzięki któremu zasoby biblioteki będą stopniowo digitalizowane i udostępniane w Internecie. Urząd Marszałkowski przejął linię kolejową Wrocław - Trzebnica i przygotowuje się do przejęcia kolejnych: Szklarska Poręba - Jakuszyce oraz Wrocław-Kobierzyce-Piława. Aby bez dodatkowych funduszy stworzyć instytucję zarządzającą kolejami niezależnymi od PKP, przekształcono Dolnośląski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Służbę Dróg i Kolei. Zmiana ta wynika nie tylko z poszerzenia zakresu zadań, ale także ma doprowadzić do stworzenia nowego wizerunku instytucji jako jednostki mającej pełnić służebną rolę wobec lokalnych społeczności. Wśród uchwał znalazł się jak zwykle spory pakiet spraw związanych z przekształceniami w służbie zdrowia oraz przekazaniem obiektów kinowych lokalnym samorządom. Obecny przez całą sesję Tomasz Korczak, burmistrz Międzylesia, musiał aż 6 godzin czekać na podjęcie uchwały w sprawie przekazania z budżetu województwa 50 tys. złotych na pomoc dla gminy remontującej kamienice zniszczoną w pożarze. Uchwalę podjęto mimo wątpliwości radnych PiS-u, co do jasności reguł przyznawania takiej pomocy. Opozycja zarzucała zarządowi kierowanie się kryteriami politycznymi i zabieganiem o popularność. Marszałek wyjaśnił, że nie ma w tej sprawie żadnego regulaminu. Nieszczęśliwe wydarzenie, wskutek którego 27 osób, w niewielkiej gminie, zostało bez mieszkania, należy traktować jako sytuację nadzwyczajną i każdy taki przypadek będzie w przyszłości rozpatrywany przez Zarząd indywidualnie.
Nowy przewodniczący sejmiku zapowiedział także, że najbliższe tygodnie będą wyjątkowo pracowite i radni mogą się spodziewać aż dwóch sesji nadzwyczajnych. Jest to związane z koniecznością przeprowadzenia nowych wyborów do komisji, opiniowaniem budżetu i głosowaniem nad WPI. Mogę więc uprzedzić Czytelników, że następną korespondencję przekażę szybciej niż zazwyczaj.
Na koniec chciałbym bardzo serdecznie podziękować za wsparcie, jakie otrzymałem w ostatnich wyborach parlamentarnych. Był to dla mnie nader ważny test. Celowo nie drukowałem ani jednego plakatu, baneru, ulotki i wizytówki. Chciałem zweryfikować jakość swojej pracy. Byłem bardzo ciekaw, czy to, co do tej pory zrobiłem, sprawi, że wyborcy odszukają mnie na 10 miejscu obszernej listy i zdecydują się oddać na mnie głos. Nie dlatego, ze moja twarz jest widoczna na każdym kroku, ale dlatego, że robię coś sensownego. Tych głosów było niemal 2 tysiące i jest to dla mnie powód do ogromnej satysfakcji. W parlamencie mamy, jako region, znakomitą reprezentację, co z pewnością ułatwi także rozwiązywanie naszych, dolnośląskich problemów. A ja nadal będę robił swoje. Najlepiej jak potrafię i z pożytkiem dla lokalnych społeczności.

Wstaw komentarz